Ja potwierdzę to, co pisała Lena – stałeś ramię w ramię od samego początku i nie będzie Ci to zapomniane! Dzięki wielkie!
Potwierdzę też słowa Mariusza – czas minął stanowczo za szybko 🙂 Prelegenci prelegentami, ale po zakończeniu miałem głód rozmów z uczestnikami. Kto wie, może pojawi się oddolny ruch na poFinBlogowe piwo? 😉